Chateauneuf-du-Pape - obsesja doskonałości
Perspektywa nadciągających zmian w Stolicy Apostolskiej to tylko jeden z pretekstów, aby przedstawić Wam wino, którego historia nierozerwalnie spleciona jest z papieskimi losami. Poznajcie perłę Doliny Rodanu, czyli Châteauneuf-du-Pape.
Nazwa apelacji (w wolnym tłumaczeniu „nowy zamek papieski”) ma swoje korzenie w wydarzeniach istotnych nie tylko z perspektywy rozwoju winiarstwa, ale i całego układu sił w ówczesnej Europie. Odnosi się ona do początków XIV wieku, kiedy to Papież Klemens V, wybrany na skutek konfliktu swojego poprzednika z królem Filipem IV Pięknym, przybył do Awinionu, gdzie wybudował letni ą rezydencję i założył własną winnicę.
Jednak to sukcesorowi Klemensa, Janowi XXIII, Awinion zawdzięcza nie tylko wspaniały zamek (do którego nawiązuje nazwa apelacji) ale i zaistnienie na winiarskiej mapie Europy. Wina, znane dotychczas tylko lokalnie, zyskały renomę win papieskich i już wkrótce miały konkurować z niedoścignionymi Burgundami.
Poszczególne elementy tej historii mają swoje odzwierciedlenie w charakterystycznej estetyce win tej apelacji, na którą składają się: widniejąca na butelce papieska tiara, klucze Piotrowe oraz nazwa apelacji pisana gotykiem.
Z historii dawnej przenosimy się do drugiej połowy XIX wieku, czyli najczarniejszych kart nowożytnego winiarstwa. Dziesiątkująca europejskie winnice plaga filoksery nie oszczędziła również południowo-wschodniej Francji. Skala poniesionych strat była bezprecedensowa, ale dzięki samodyscyplinie i ogromnym nakładom, winiarze z Doliny Rodanu odbudowali swoja pozycję w czołówce europejskiej. Powstałe na tym gruncie regulacje, mające na celu ochronę jakości wyjątkowych win z tamtego regionu, stały się później punktem odniesienia dla projektujących francuski statut zastrzeżonych apelacji pochodzenia (AOC).
Delektując się jedwabistym Châteauneuf-du-Pape z Domaine la Roquète nie mam wątpliwości, skąd wzięła się obsesja producentów na punkcie ochrony jakości. Choć czasem, trzeba przyznać, zaskakuje mnie jej skala: w 1954 r. rada miasteczka Châteauneuf-du-Pape wydała dekret, w którym na terenie winnic został wprowadzony kategoryczny zakaz przelatywania, startów i lądowań… latających spodków!
Châteauneuf-du-Pape z Domaine la Roquète (rocznik 2008) znajdziecie w naszym sklepie na Zawadach.